Straszna historia...




                                                                               


W ciemną noc mama w noc Halloween zostawiła w domu Zosie i Janka.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Zosia i Janek przestraszyli się.
Zosia spytała kto tam?
I cichym głosem ktoś powiedział: hahahaha....
Nagle szafa przewróciła się.
Zosia i Janek ukryli się pod łóżkiem.
Nagle...
Jakieś ciche tupające odgłosy szły ku łóżka.
Zosia wyjrzała się i zobaczyła głowę dyni za oknem.
W 1 sekundę walnął piorun i dynia zniknęła.
Zosia popatrzyła się na półkę i zobaczyła , że dyni  nie ma.
Janek szedł po telefon , aby zadzwonić na policję , aż nagle...
Telefon zadzwonił ... Janek odebrał i powiedział ... Tak, słucham?
Cichym głosem ktoś powiedział Janek zabije cie. Widzę cie.
Janek pyta się: Gdzie jesteś?
Tutaj. Koło ciebie.
Gdzie? Proszę nie zabijaj mnie!
O nie nie, Nawet już nie mam zamiaru.
Dlaczego?...
Zabiłem twoją siostrę.                                                                                   
Nie!
Muhahahaha...
I rozłączył się...
Janek krzyczy Zosia jesteś?
I nic... Nagle za pułki upadła dynia , z której paliło się światło.
Janek podszedł do niej.
Obejrzał ją dokładnie. Gdy zajrzał to szafki która się przewróciła był zakrwawiony nóż.
Obejrzał się za siebie spojrzał w lustro A za sobą zobaczył zombi.
Gdy obrócił się nic nie było.
A gdy obrócił się znów do lustra zobaczył kartkę na której było napisane krwią:
ZABIJĘ CIĘ!
Janek przestraszył się i chciał uciec z domu.
Niestety było już za późno.
Drzwi były zamknięte przez mamę.
Wszedł na 2 piętro i zobaczył zakrwawione łóżko.
Kto na nim był?
Nie wiedział...
zajrzał pod kocyk i zobaczył dynie w ustach miała nóż i nieżywą zakrwawioną mamę.
Uciekł na 1 piętro myśląc , że ma wizje.
Lecz o nie była wizja powiedział do siebie.
Nagle wyjrzał przez okno i zobaczył Zosię w trumnie.
Cichym głosem ktoś otworzył drzwi.
Janek spojrzał się i zobaczył tatę który właśnie wrócił z pracy.
Opowiedział mu wszystko, i powiedział że mówi bzdury.
Janek odwrócił się na 10 sekund i zobaczył postrzelonego ojca.
Uciekł z domu.
Biegł ciemnym podwórkiem.
Nagle z drzewa spadła dynia na przeciwko Janka i powiedziała:
Zginiesz!
Janek uciekł w drugą stronę, i wpadł w pułapkę.
Nie miał gdzie uciec a dynia była na przeciwko jego.
Dynia wyjęła nóż podeszła do Janka i powiedziała: Za chwilę cię zabiję!
Janek płakał i próbował odepchnąć dynię nogą i patykiem ale to nic nie dało.
Dynia podeszła do niego z nożem i go zadźgała na śmierć.
KONIEC


W rolach głównych: Janek,Zosia,Tata,Dynia,Mama zakrwawiona w łóżku